Jednodniowe spotkanie miłośników nieco młodszych zabytków motoryzacji czyli "youngtimerów", aut o metryce z lat 70. ubiegłego wieku. Wśród starszych Mini, Fiatów, Opli, Fordów i innych marek pojawiło się 6 aut rodem z Wolfsburga: 4 garbusy, 1 bulik i - jak zwykle wzbudzający duże zainte- resowanie - 1 Karmann-Ghia; były też zabytki polskiej motoryzacji, m. in. 2 Syreny 105, łącznie ok. 40 załóg. W konkursie elegancji 2. miejsce zajął Bulik Wieśka i Pawła z Krakowa. Gorzej powiodło się Volkswagenom w próbie sprawnościowej, ale liczyła się przede wszystkim dobra zabawa. Słoneczna pogoda dopisała, sympatyczna atmosfera stworzona przez organizatorów i uczestników również, wieczorem biesiada w "firmowym" pubie Young- timersów czyli w sumie bardzo udane otwarcie sezonu wiosennego. (webm)

Zlot zorganizowany przez Polskie Towarzystwo Miłośników VW Bus. Spotkanie VW- Busów nieco młodszych roczników (T3, T4 i T5); ponad 20 transporterów różnych typów i roczników. Piknik z programem turystyczno-krajoznawczym (m. in. Oj- cowski Park Narodowy i Pieskowa Skała). Sympatyczną atmosferę nie zakłóciła deszczowa pogoda, co widać na "rozmokłych" i niedoświetlonych zdjęciach, wytrwali mokli nawet przy ognisku i podczas wycieczek. Zapraszam do skróconej fotorelacji... (webm)

Już po raz drugi tarnowski zlot miał bazę nad zalewem w Radłowie. Obecny byłem tylko w sobotę (głównie z powodu warunków sanitarnych na tym hm... pseudo-kempingu), stąd mniej zdjęć, ale nie mogłem sobie odmówić wzię- cia udziału w paradzie na staromiejski rynek, a jest to zawsze najbardziej oczekiwany punkt programu tarnowskich zlotów, i bez wątpienia najlepiej zorganizowana pa- rada ze zlotów, które odwiedziłem. Blisko sto załóg. Konkursy i zabawy zlotowe, pokaz akro- bacji na motocyku, tradycyjny mecz piłki nożnej Tarnów kontra Kraków, dyskoteka i imprezy w "podgrupach" przy słonecznej pogodzie sprzyjającej wypoczynkowi. Dla organizatorów słowa pochwały za sprawną organizację i podziękowania za kolejny udany zlot. Na końcu fotorelacji pokaz rajdowej jazdy Mrówy - jak "daje czadu", to znaczy ... "pyłu". (webm)

Gdy w Kryspinowie pod Krakowem słychać pomruk, a czasem i warkot, kilku- set boxerów chłodzonych wiatrem znad tafli zalewu, to znaczy, że odbywa się "Garbojama" - Zlot Miłośników Volkswagenów Garbusów i Busów. Na 6. "garbate spotkanie" w Kryspinowie zajechało ponad 300 "klasycznych" Volkswagenów z całej Polski, ale również z Finlandii ("najdalsze" załogi), Czech, Słowacji, Węgier, Litwy i Łotwy. Wszystkie słowa pochwały, które napisałem przy ubiegłorocznej edycji "Garbojamy", należałoby powtórzyć i w tym roku. Chwała organizatorom, że - mimo upojenia sukcesem ubiegłego roku - zrobili jeszcze lepszy zlot. Liczne atrakcje, konkursy, program dla dzieci, nagrody, dwa koncerty na żywo, w tym świetnego zespołu Detox, parada na kazimierski "Plac Wolnica", itd., itd. Powtórzę tylko moje słowa z ubiegłego roku - organizatorom wielkie brawa - to był zlot "na medal". (webm)

Minifotorelacja ze ślubu i ślubnej sesji zdjęciowej Marty i Rafała - limanow- skich wielbicieli garbusów. Para młoda pojechała do ślubu pięknie przystro- jonym czarnym garbusem, a ja miałem przyjemność towarzyszyć im w "mi- ni-garbo-konwoju". WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MŁODEJ PARZE!!! (webm)

PIWNICZNA 20-22.10.2006 - VWPSYCHOFESTYN
VIII SĄDECKI ZLOT VW GARBUSÓW
▶ fotorelacja (195 zdjęć)
Spotkanie w Piwnicznej (info) już za nami. Dopisała pogoda - ciepła i ma- lowniczna złota jesień. Dopisali przede wszystkim goście, którzy licznie zjechali na nasz zlot z Małopolski, Śląska, Podkarpacia, Świętokrzyskiego, Mazowsza a nawet z Wielkopolski; ze Słowacji odwiedził nas szef "garba- tego klubu" naszych południowych sąsiadów. 58 aut marki Volkswagen, w tym 51 garbusów i 7 ogórków (T2 i T3). Uczestników osobowo powyżej 150, przy czym duża gromada dzieci i rów- nież niemała wataha czworonożnych przyjaciół sprawiały, że chwilami zlot przypominał bardziej rodzinny piknik i niż spotkanie miłośników zabytków motoryzacji.
W sobotnie przedpołudnie długą kolumną wyruszyliśmy na nowosądecki Rynek, gdzie przed ratuszem pokazaliśmy mieszkańcom Grodu nad Dunajcem nasze piękne maszyny i wykona- liśmy potrójną rundę honorową. Po południu co bardziej odważni wybrali się na "spacer na kółkach" na Obidzę, przy czym garbusy i ogórki musiały pokonać na krótkim kilku kilo- metrowym odcinku około 550 m różnicy wysokości - nie obyło się więc od jazdy na "jedynce". Piękne widoki na okolicę i pyszne jedzenie w bacówce wynagrodziły kierowcom stres tej górskiej próby. A gar-bus-y ...? Miały zapewne satysfakcję, że i tym razem spisały się na medal nie zawodząc swoich właścicieli. Zgodnie z tradycją wieczory spędzaliśmy przy wspólnym ognisku. Organizatorem spotkania był, jak co roku, Bateria (Marek). W dziale Gazeta zlotowa dostępna jest jednodniówka "Gazeta Zlotowa VIII Sądeckiego Zlotu VW-Gar-Bus-ów". Wszyst- kim zlotowiczom dziękujemy za przybycie i wspólną zabawę. Zapraszamy za rok na kolejny IX Sądecki Zlot a tymczasem do ... obejrzenia fotorelacji. (webm)